Translate

niedziela, 26 lutego 2017

Anglia tajemnicza, Anglia codzienna.

No cóż, Anglia to nie tyko Londyn. To wiele cieawych miejsc, z których wciąż niewiele udało się nam zobaczyć, ale w tydzień nie da się zobaczyć wszystkiego. Najbardziej jednak z tych angielskich przygód zainteresowały mnie kamienie... Te chyba znacie?
Stonehenge, Mój kreci móżdżek nie potrafi pojąć o co chodzi z tymi kamieniami i chyba dlatego tak mnie to fascynuje. Skąd się wzięły? Na co one komu? Ciekawe... Co prawda zobaczyliśmy je tyko z drogi, bo ceny biletów są dość duże a i tak do samych kamieni nie da się podejść, są otoczone płotem. Podobno tylko raz w roku są dostępne z bliska. Próbowałem się czegoś dowiedzieć o Stonehenge, ale niewiele o tych kamieniach wiadomo na pewno. Na pewno są baaaardzo stare. Ale podobno te w Avebury sa jeszcze starsze. Na pewno też tamteszy krąg jest większy!
 Aaaaaa! Coś ciągnie! 
 Gdzie jestem?
Oprócz kamieni w Avebury jest piękny kościół i...
...  straszący ponoć hotel!
Podobno w tym budynku dawno temu pewna kobieta została przyłapana przez męża na zdradzie. Kochankowie zotali zamordowani przez zdenerwowanego (co raczej uzasadnione) męża. Kochanek został zastrzelony a żona zamurowana w studni. Podobno w tej... 
Cóż te wszystkie kamienne kręgi, duchy, wierzenia zwiazane z kręgami... Anglia ma takie tajemnicze i niemal mroczne oblicze. 
Ale ma też piękniejsze:
 To Durdle Door. Łuk skalny na południu Anglii.. Na przepięknym jursjskim wybrzeżu. Jedno jest pewne, trzeba tam wrócić gdy będzie cieplej niż 0 stopni (co najmniej 20 stopni cieplej) bo wiart nad wodą potęguje uczucie zimna, Ale warto było zmarznąć, żeby to zobaczyć!
A takie ptaszynki żegnały nas, gdy wsieliżmy do samochodu. Trochę tajemniczo wyglądały. A wracając przypadkiem trafliliśmy na Monkey World. Polecamy to miejsce nie tyko dzieciom jednak raczej w cieplejsze dni - w chłodzie małlpki nie są sklonne do wielu figli.
A to bardziej codzienne oblicze Anglii - zwykłe miasteczka, zupełnie nie turystyczne wyglądają tak: 
Przy okazji: jedno z bardziej twarzowych zdjęć mojej dwunożnej :) 
Devizes :)
 Poniżej Trowbridge 
 Tu ostatnie spojrzenie na Bristol:
Ten tydzień miął tak szybko, bo w bardzo dobrym towarzystwie. Chętnie to powtórzymy! Tyle jeszcze tajemnij zostało do odkrycia...